Od redzkiego „Spotkania przy makiecie PMM H0” minęło już trochę czasu, ale ciągle mamy tę imprezę w pamięci. Dzisiaj garść „złotych myśli” przekazanych przez uczestników tego spotkania.
Oto one:
Na każdym tego typu spotkaniu przy makiecie dowiaduję się czegos nowego z zasad obowiązujących na prawdziwej kolei. Tym razem dowiedziałem się, że w przypadku konieczności przekroczenia wskaźnika W5 podczas manewrów dyżurni ruchu muszą zamknąć szlak.
Tomasz Florczak
Tworzenie układu makiety „na bogato” przy ograniczonej powierzchni sali ma minus w postaci problemów z przemieszczaniem się wokół makiety. Wolałbym układ ciut mniejszy, ale umożliwiający przemieszczanie się bez konieczności przechodzenia pod makietą.
Roman Szczeciński
Ciekawe szlaki i czas na manewry. Ważne jest zgranie rozkładu jazdy z pojemnością stacji technicznych.
Janusz Labuda
Dowiedziałem się, że dzienne oświetlenie manewrowe lokomotyw stało się obowiązkowe dopiero wraz z wprowadzeniem obowiązkowego oświetlenia w dzień na czole pociągów. Zatem w czasie jazd dziennych na PMM-owej makiecie nie powinno się włączać świateł – w szczególności manewrowych.
Jacek Świderski
„Pruska dyscyplina” była, ale czasem nie udawało się nam zrealizować rozkładu jazdy i były odwołane pociągi. To jak na prawdziwej kolei.
Sebastian Marszał
Bardzo spodobała mi się możliwość korzystania z czarnego manipulatora Roco, działającego poprzez wi-fi. Na tym urządzeniu ma się podgląd na włączone funkcje i nie ma potrzeby ciągłego ganiania do „boxów”.
Jakub Rutka
Była to pierwsza tak duża makieta, którą widziałem i na której nie brakowało ani jednej wykolejnicy. Wszystkie tory boczne były należycie zabezpieczone – zgodnie z przepisami – zwrotnicą lub wykolejnicą zamykanymi w położeniu ochronnym.
Krzysztof Jackiewicz
Najchętniej zachowałbym się jak typowy konsument piszący opinie w Google i na temat tego spotkania… nic nie napisał. No, bo jak jest dobrze, to o czym pisać. To „norma”, o której nie ma co gadać. Jakby coś było spier…e albo do d…y to pewnie powstałaby epistoła.
Dominik Mikosza
Wiem już, że mam jeszcze sporo do zrobienia jeśli chodzi o moją stację (Klecza Górna). Dzięki za pomoc przy planowaniu zależności.
Artur Kukla
Aby rozkład jazdy mógł być w 100% wykonany wszyscy po zgłoszeniu się jako maszyniści muszą terminowo oczekiwać na swoich „stanowiskach pracy” na czas odjazdu.
Adam Lukas
Póki co, nie mam żadnych zarzutów do bezprzewodowych myszy Roco, ale pamiętajmy, że były użyte tylko trzy, cztery sztuki tych manipulatorów i może się okazać, że jak „odpalimy” ich większą ilość to system może „nie wydolić”.
Klaudiusz Dawid
Kolejne dni spotkania upłynęły mi na ładowaniu modelarskich akumulatorów, które przez czas pandemii wyładowały się niemal do zera. Przyniosły też pomysł na reaktywację pewnego segmentu z przystankiem osobowym, od lat zalegającym w magazynie.
Łukasz Piński
Trzeba koniecznie zastosować ścisłe formuły telefonogramów zapowiadawczych dla dyżurnych ruchu. Można je uprościć (w stosunku do oryginału), ale nich będą one jednolite. Powinniśmy również wdrożyć (choćby na jedną sesję) Dziennik ruchu R-146 dla dyżurnych ruchu, czyli spróbować prowadzić dokumentację ruchową na posterunkach ruchu (oczywiście też uproszczonej względem oryginału).
Andrzej Sierżant
Dopiero układ makiety złożonej z kilku stacji i posterunków odgałęźnych oraz bocznicy szlakowej pozwolił na prowadzenie ruchu pociągów według rozkładu jazdy z całą finezją związaną z jednotorową linią kolejową i regulowanie następstwa pociągów przez dyżurnych ruchu jak na prawdziwej kolei.