Koniec października na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich to tradycyjnie od wielu lat czas dla spotkania ludzi z pasją, czyli „Salonu Hobby”. Wraz ze mną udział wzięli członkowie naszej grupy: Łukasz Piński, Andrzej Kuligowski, Roman Szczeciński i w tym zespole postanowiliśmy pokazać dwie makiety – Okunin oraz Karnin Gorzowski w formie makiet prezentacyjnych. Nowością było połączenie obydwu makiet przez niewidoczną dla publiczności stację techniczną „Oblotka”. Dzięki połączeniu dwóch makiet powstały mocno rozszerzone możliwości prowadzenia ruchu kolejowego. Do pomocy przy obsłudze makiety zostali poproszeni nasi sympatycy: Andrzej, Michał oraz najmłodszy – Maksymilian, który swoim zapałem do prowadzenia pociągów zadziwił niejednego z nas.
Znane makiety pokazali również kolega Mateusz Krzykowski, oraz Poznański Klub Modelarzy Kolejowych. Oprócz tego można było odnaleźć inne makiety. Ksiądz Grygier tym razem zaprezentował modele kolei ogrodowej. Swoje miejsca znalazły stoiska różnych firm modelarskich. Wartym odnotowania okazał się fakt prezentacji przedprodukcyjnej wersji miniatury lokomotywy ST44 firmy PIKO. Inną nowością zapowiedzianą na połowę przyszłego roku stała się lokomotywa SU46. Na stoisku firmy MTB można było podziwiać pierwsze odlewy ciśnieniowe z tworzywa sztucznego wagonu motorowego SN52 oraz elektrowozów ET21 w różnych wariantach.
Podczas trwania Salonu Hobby odbyły się mistrzostwa modeli kolejowych. Razem z Andrzejem zgłosiliśmy do konkursu bliźniacze modele parowozów Ty2. Obydwa modele otrzymały pierwsze miejsca.
Wiele osób potwierdzało, że w tym roku trafnym posunięciem ze strony targów było odłączenie spotkania miłośników gier komputerowych PGA od salonu Hobby. Odwiedzającym podobało się natomiast połączenie wydarzenia razem z wystawą zabytkowych pojazdów Retro Motor Show. Przechodząc przez hale wystawiennicze Salonu Hobby dało się odczuć lekką stagnację w porównaniu do lat ubiegłych. Miejmy nadzieję, że kierownictwo targów podejmie odpowiednie kroki, aby ta dość ważna dla modelarzy i kolekcjonerów impreza znajdowała się nadal w kalendarzu targów na przyszłe lata.
Foto: Łukasz Piński, Roman Szczeciński