Mam nadzieję, że żadnego modelarza kolejowego-realisty nie muszę już przekonywać o bezwzględnej konieczności stosowania sygnałów końca pociągu podczas zabawy w kolej w miniaturze na makiecie modułowej. Tych, którzy jeszcze tematu nie znają, zachęcam do lektury artykułu pt. „O osygnalizowaniu modelowego taboru”.
Oczywiście, w tym miejscu po raz kolejny podkreślę, że stosowanie podczas zabawy sygnałów końcowych w postaci papierowych tarcz, wydrukowanych na samoprzylepnym papierze, jest bardzo dobrym i szybkim sposobem rozwiązania problemu oznaczania końca pociągu. Ale są tacy modelarze, którzy chcieliby – wzorem oryginału – stosować w swoich modelach wyłącznie metalowe tarcze sygnałów końcowych, umieszczane w odpowiednich uchwytach znajdujących się na miniaturowym taborze. Do takich modelarzy należę również ja, dlatego kilka dni temu postanowiłem wyposażyć cały swój wąskotorowy tabor wagonowy w odpowiednie uchwyty.
Kluczem do sukcesu jest zakup elementów produkowanych przez firmę Weinert. Pod numerem katalogowym 8264 kryje się zestaw 10 szt. takich uchwytów, wykonanych jako mosiężny odlew.
Rozpoczynając pracę musimy przygotować zestaw podstawowych narzędzi i materiałów pomocniczych. Oto on:
Jak widać, zestaw ten tworzą (od prawej): szczypce do cięcia, pilniki-iglaki, mikrowiertarka ręczna i wiertło o średnicy 0,4-0,42mm, pinceta, klej cyjanoakrylowy czerwona farba i mały pędzelek.
Sprawa jest tak banalna, że zamieszczanie jakichkolwiek fotografii z realizacji prac uznałem za zbędne. Należy po prostu:
- odciąć szczypcami poszczególne wsporniki ze znajdującego się w opakowaniu produktu Weinert’a, który ma formę tzw. drzewka odlewniczego, a ich końce w miejscu odciącia lekko spiłować pilnikiem iglakiem, lekko je zaostrzając;
- przy pomocy mikrowiertarki wywiercić wiertłem o średnicy 0,4-0,42mm otwory w modelach wagonów, w miejscach, w których chcemy (oczywiście wzorując się na oryginałach!) umieścić wsporniki sygnałowe;
- w wywiercone otwory wcisnąć przy użyciu pincety przygotowane wsporniki sygnałowe (oczywiście najpierw „na sucho” w celu kontroli, a jeśli wszystko pasuje – po namoczeniu końca wspornika w kleju cyjanoakrylowym);
- ukształtować wspornik sygnałowy zgodnie z wymaganiami;
- pomalować wspornik czerwoną farbą.
To wszystko! Efekt jaki uzyskamy powinien być taki, jak na załączonych fotografiach.
Teraz, gdy czerwona farba wyschnie, pozostaje nam delikatnie spatynować wsporniki sygnałowe (ja zrobiłem to czarną suchą pastelą), a następnie umieścić w nich – dla kontroli – tarcze sygnałów końcowych.
Na koniec przypomnę tylko, że tabor wąskotorowy wymaga osygnalizowania końca pociągu tylko jedną tarczą. Na tabor normalnotorowym należy stosować takie dwie tarcze, a zatem i ilość wsporników na taborze normalnotorowym będzie dwukrotnie większa niż na wąskotorowym.
To co? Bierzecie się za pracę?