W mojej ojczyźnie, połnocno zachodniej Meklemburgii, niedaleko od miasta portowego Wismar i Lubeka leży mały kraj, który kiedyś należał do diecezji Ratzenburg. Stoi tam wiele bardzo starych domów ówczesnych rolników. Wyglądają malowniczo, ściany zostały zbudowane z muru pruskiego, z cegieł. Posiadają dachy kryte trzciną. Tylko tutaj. Dumni gospodarze tej osobliwej okolicy chcieli zawsze mieć dostęp do kolei, tak jak w Bawarii, do kolei lokalnej. Jednak ze względu na terytorialne spory z dużą Meklemburgią, przez pierwszą Wojnę Światową i na koniec drugą Wojnę Światową, ta lokalna kolej nigdy nie została zbudowana. Były plany budowy różnych połączeń. Znalazłem te pożółkłe plany i pomyśłałem: „ Jeśli ta kolej nigdy nie została zbudowana, to ja zbuduję ją w H0“.
Powiedziane, zrobione. Studiowałem plany z krótkimi układami połączeń torowych i rozważałem projekty budynku stacyjnego. Do tego zestawiłem podobieństwo w budowie do 1000 milimetrowej kolejki Spreewald w Niederlausitz. Wieć mogłem użyć częsci z zestawów firmy AUHAGEN. Co za przypadek!
Ze względu na romantyczne budynki gospodarskie pojechaliśmy razem z moją żoną Carolą do tej małej krainy i sfotografowaliśmy je. Pomierzyliśmy je, wykonaliśmy szkice. Tak powstały miniatury na moją makietę, ale jako reliefy. Jako tory użyłem serii „Mein Gleis“ (Mój tor) od firmy WEINERT.
Na zbudowanym z kamiennych bloków moście z lewej strony makiety ułożyłem fragment kolei polowej.
Po „Alt Warnow“ jeżdżą parowozy T 3 (TKh1) i T 9.3 (TKi3). Jeden T 3 posiada tender. Czasami docierają lokomotywy spalinowe V 36. Wagony motorowe VT 135 wystarczają, kiedy gospodarze z żonami i dziećmi podróżują koleją. Obowiązuje duży ruch towarowy, trzeba wykonywać wiele manewrów. Taki sam ruch jak wcześniej na lokalnej kolejce do Krokowej, jak wyjaśnił mi Leszek. Na podstawie leszkowego „Lewina Leskiego“ nauczyłem się jak można tworzyć sielskie motywy. Tak, jak prezentuje się teraz moja makieta, stacja „Alt Warnow“ wyglądałaby w 1960 roku – gdyby została zbudowana w rzeczywistości.
Mam ją tylko w miniaturze. Marzenie? Tak, moje marzenie.