W dniach 17-19 czerwca byliśmy gośćmi Europejskiego Stowarzyszenia Miłośników Modelarstwa Kolejowego. Impreza, w której braliśmy udział nazywała się Piotrkowskie Trybunały Modelarstwa Kolejowego i była to już jej trzecia edycja. Naszą Grupę Modelarską reprezentowało osiem osób: Małgorzata, Monika, Leszek, Sebastian, Marcin, Krzysztof oraz gościnnie – Kasia i Maciek.
Dla publiczności przygotowaliśmy prezentację makiety w wielkości H0 i H0e. Centralnym punktem była stacja Lewin Leski, od której prowadziliśmy ruch pociągów wąskotorowych przez przystanek Bożepole Mazurskie do stacji Zaniemyśl. Oprócz ruchu „wąskich” składów, publiczność miała również możliwość oglądania manewrów z wagonami towarowymi na stacji w części normalnotorowej oraz ich załadunku na wąskotorowe wagony transportery.
W bliskim sąsiedztwie, swoją najnowszą makietą w formie makiety prezentacyjnej chwalił się nasz kolega – dr Franz Rittig z Niemiec. Makieta odzwierciedlająca jednocześnie dwie stacje – Friedrichsruhe i Franzburg była niewielka (280cm), ale ciekawy i przemyślany układ torowy pozwalał na wielogodzinną zabawę w obsługę ruchu pasażerskiego oraz manewrów taborem towarowym.
Publiczności, zwłaszcza w sobotę, nie brakowało. Podobnie jak w roku 2015, informacja o imprezie była dobrze rozpropagowana, zatem wielu mieszkańców Piotrkowa Trybunalskiego potraktowało spotkanie modelarzy jako atrakcję i… sposób spędzenia wolnego czasu w weekend.
Kilka razy byłem uczestnikiem wystaw zagranicznych i zawsze z podziwem obserwuję profesjonalną organizację tamtych spotkań. Cieszę się, że ów trend dotarł także do Polski. Organizatorzy Trybunałów są w pełni świadomi potrzeb modelarzy i bez przerwy pozostają w dyspozycji wystawców, służąc im pomocą. Do tego gwarantują pełne wyżywienie oraz nocleg w świetnych warunkach. Cóż więcej trzeba?
Z roku na rok wystawia się też coraz więcej sprzedawców oraz producentów modeli. Podczas tegorocznej, trzeciej edycji Trybunałów można było odnieść wrażenie, że halę wypełniono już stoiskami do maksimum, a przecież impreza stale się rozwija! Z pewnością będzie to dla organizatorów spore wyzwanie na 2017 rok. Udział modelarzy zza zachodniej granicy jeszcze bardziej podnosi rangę tej imprezy.
Mimo iż pogoda za oknem bardziej zachęcała do wypoczynku nad jeziorem niż do przebywania w pomieszczeniu, my bawiliśmy się doskonale. Wśród mieszkańców Piotrkowa, którzy odwiedzali halę wystawienniczą nie było może zbyt wielu koneserów modelarstwa kolejowego, ale i tak zawsze w takim tłumie znajdzie się ktoś, z kim przyjemnie rozmawia się o wspólnej pasji. Dla wielu osób to po prostu kolejka „ha-o pico”, bo podobną mieli kiedyś w piwnicy, ale… to nic. Nie każdy zauważa modelarski kunszt i zapewne wiele wody upłynie w Wiśle nim się to w naszym kraju zmieni. Chyba pozostaje tylko częściej prezentować publiczności modelarskie dokonania, aby zaszczepić u innych tą „kolejową szajbę”.
Europejskie Stowarzyszenie Miłośników Modelarstwa Kolejowego, podczas imprezy zorganizowało konkurs na najładniejszą makietę oraz na najlepsze stoisko handlowe. O wynikach w każdej z tych klasyfikacji decyduje publiczność, wypełniając ankiety w czasie spaceru między stoiskami. Nasza makieta zajęła II miejsce, za które otrzymaliśmy okolicznościową srebrną szynę. Jej fotografię prezentujemy w galerii.
Podczas tych dwóch dni przeprowadziliśmy wiele wywiadów i nakręciliśmy sporo materiału filmowego, aby jeszcze lepiej opowiedzieć o wydarzeniach z tegorocznej edycji Piotrkowskich Trybunałów Modelarstwa Kolejowego. Niezwłocznie poinformujemy, gdy materiał zostanie zmontowany i opublikowany.
Przyszłoroczne spotkanie w Piotrkowie zapowiedziane jest na 1-2 lipca. Otrzymaliśmy już zaproszenie do udziału jako wystawcy, zatem będzie to okazja do zaprezentowania kolejnej części naszej wspólnej makiety.