W dniach 11-12 listopada 2023 w mieście Walferdange, położonym zaledwie 6 km od stolicy Luksemburga, odbyła się 40 wystawa makiet pod nazwą Expo-Trains. W Centrum Kultury im. Księcia Henriego dwudziestu wystawców z całej Europy (w tym z Polski, z Grupy PMM H0) zaprezentowało swoje makiety.
Przeważały makiety w wielkości H0, ale były także prace w skalach większych – w wielkościach 0 i 1. Cześć prezentowanych makiet była już znana z poprzednich wystaw, ale znalazło się tutaj także kilka zupełnie nowych modeli.
Na wystawie pokazano dwie prace z tegorocznego OnTraXS’u – makietę amerykańskiego tartaku oraz makietę stacji Hasselfelde, której oryginał znajduje się na Kolejach Gór Harzu.
Stałymi bywalcami na luksemburskiej wystawie są tacy modelarze jak: Bernard Junk, Marcel Ackel, Jan van Remmerden czy członkowie grupy Eskadra Świętego Michała.
W tym roku także byli oni obecni w Walferdange. Cały parter przeznaczony został na prezentację makiet, natomiast na piętrze można było dokonać zakupów, gdyż właśnie tam organizator umieścił stoiska handlowe.
Tuż obok makiet przygotowano tak zwany „food court”, czyli strefę restauracyjną, dostępną dla zgłodniałych zwiedzających i wystawców. Można tam było także skosztować luksemburskiego wina.
W dniu 11 listopada nasza ekipa zaakcentowała 105 rocznicę Odzyskania Niepodległości przez Polskę. Obsługa Rusinowa, czyli Sebastian i Monika udekorowali swoje „służbowe” polary biało-czerwonymi kotylionami. W tym dniu odwiedzili ich między innymi Polacy mieszkający w Niemczech i Luksemburgu.
W sobotni wieczór – po zakończeniu wystawy – urządzona została kolacja wystawców. W trakcie kolacji przemawiali: prezes Association des Modeliste Ferroviares de Luksemburg (AMFL) oraz Burmistrz Walerdange. Byli oni bardzo zadowoleni z poziomu prezentowanych w tym roku makiet. W czasie rozmów okazało się, że – tradycyjnie – nasza ekipa miała do przejechania najdłuższy dystans, bo aż 1350 km dzielące Olsztyn od Walferdange. Burmistrz miasta zapytał nawet co sprowadziło tu polskich modelarzy. W odpowiedzi usłyszał, że: – po pierwsze – wspaniałe przyjęcie polskiej ekipy przez organizatorów podczas pierwszego przyjazdu 10 lat temu, po drugie – świetna publiczność i wysoki poziom prezentowanych makiet. Po kolacji był jeszcze jubileuszowy tort.
Z miejsca wystawy do hotelu (który mieścił się 150 m od Parlamentu Europejskiego) można było dojechać transportem publicznym: najpierw autobusem (do przystanku przesiadkowego), następnie wjechać windą na wyższy poziom, aby stamtąd dostać się na peron kolei CFL lub koleją linowo-terenową wjechać na poziom drugi, gdzie znajdują się przystanki tramwajowe i autobusowe.
Wykorzystując te możliwości Monika i Sebastian w sobotni poranek pojechali do Walferdange pociągiem CFL. Warto w tym miejscu dodać, że komunikacja zbiorowa w Luksemburgu jest bezpłatna, a jedynie na 1 klasę w pociągu trzeba kupić bilet jednorazowy za 3 Euro lub całodniowy za 6 Euro.
W niedzielę zwiedzających również było sporo. Przeważały rodziny z dziećmi. Polska prezentacja wąskotorowej stacji w Rusinowie chyba spodobała się zarówno zwiedzającym jak i innym wystawcom, gdyż oglądających makietę nigdy nie brakowało. Guy Kirsch – główny organizator wystawy w Walferdange, przekazał informację, że imprezę odwiedziło 1200 osób dorosłych i 400 dzieci.
W świetnej atmosferze czas biegł niezwykle szybko i gdy nadeszła godzina 17 trzeba było się pakować. Wszyscy współwystawcy życzyli Monice i Sebastianowi bezpiecznego powrotu do domu i żegnali się mówiąc: do zobaczenia na kolejnych wystawach. Jako jedyna ekipa polscy wystawcy zostali w hotelu do poniedziałku. W poniedziałek tuż przed godziną 7 rano nastąpił wyjazd do Olsztyna. Podróż powrotna zakończyła się o godzinie 21:15.
Teraz z niecierpliwością czekamy na kolejne wystawy w Luksemburgu.