Nazwę „Heimatblatt” po przetłumaczeniu na język polski można byłoby nazwać po prostu „Strony z ojczyzny”. Dopisek pod tytułem gazety mówi o obszarach przedwojennego Gorzowa Wielkopolskiego i okolic. Dwa razy w roku ukazuje się zeszyt zawierający przede wszystkim materiały nadesłane przez czytelników. Odbiorcami są byli mieszkańcy miasta i okolic, którzy po zakończeniu drugiej Wojny Światowej musieli opuścić swoje rodzinne strony i szukać schronienia w nowych granicach Niemiec. Żyjący do dzisiaj czytelnicy przeważnie opuszczali swoje domy jako małe dzieci. Stąd w prawie każdym zeszycie znajdują się wspomnienia takich osób. Można też znaleźć informacje o bieżących wydarzeniach w obecnym Gorzowie, o współpracy polsko- niemieckiej na rzecz wspólnego pojednania i szanowania tradycji, obiektów ważnych dla obydwu stron. W obecnym czasie promowania niechęci do naszych zachodnich sąsiadów, owo przypominanie o pojednaniu wydaje się bardzo na miejscu. Niestety, historii nie cofniemy. Musimy nauczyć się z nią żyć.
Ponieważ Heimatblatt czytają najczęściej starsze osoby pomyślałem, że warto byłoby pokazać im jak wygląda w modelu jedna z podgorzowskich stacji, na której być może jeszcze za czasów Landsberga an der Warthe korzystali. Chodzi oczywiście o Karnin Gorzowski, który przed wojną nazywał się Kernein. Tego typu materiał jest również doskonałą możliwością do dotarcia do starych, często jeszcze nie opublikowanych materiałów, zdjęć interesujących nas obiektów, czy miejsc.