Prawdziwa stacja Wysoka Gorzowska znajduje się na 19-tym kilometrze byłej linii kolejowej 415 łączącej Gorzów Wlkp. z Myśliborzem na terenie zachodniej Polski. Połączenie zostało oddane do użytku w 1912 roku. Wtedy stacja nazywała się Hohenwalde. Znajdowała się na terenie Nowej Marchii (Neumark) w Niemczech a kolej łączyła ówczesny Landsberg/Warthe i Soldin. Po zakończeniu Drugiej Wojny Światowej linia przeszła pod zarząd PKP.
Przez krótki czas po wojnie do roku 1947 stacja nazywała się Wysoczyca.
Następnie otrzymała nazwę Wysoka Wielkopolska. Od rozkładu jazdy 1968/69 nazwa zmieniła się na Wysoka Gorzowska. Na stacji od 1956 do 1981 roku jako zawiadowca pracował mój dziadek: Józef Florczak. Razem ze swoją rodziną zajmował mieszkanie służbowe na piętrze budynku stacyjnego. Tu wychowywał się mój ojciec: Tadeusz Florczak (najwyższy na zdjęciu).
Stacja widziana z budki parowozu Tkt48-187 w 1978 roku. Widok w stronę Myśliborza.
Pociąg osobowy do Myśliborza oczekuje na mijankę z pociągiem do Gorzowa Wlkp. w 1988 roku.
Zdjęcie z pociągu odjeżdżającego w kierunku Myśliborza, 1987 rok
Pokwitowanie za wykonanie pracy manewrowej pociągowej na stacji Wysoka Gorzowska. Manewry prowadził parowóz Ty2-1155.
Ogłoszenie z okienka stacyjnej kasy biletowej informujące o zawieszeniu przewozów osobowych w 1991 roku.
Autor makiety (najwyższy, ze śmieszną miną) razem ze swoimi braćmi, Michałem i Piotrem na pomoście hamulcowym cysterny 406R ustawionej przy stacyjnej rampie pod koniec lat 80-tych ubiegłego wieku. W głębi widać odwzorowaną na makiecie altanę, która razem z przyległym terenem i ulami stanowiła ogródek działkowy Kazimierza Gapskiego, kontrolera z ramienia PKP.
Oryginalne stemple ze stacji Wysoka Wlkp./ Gorzowska.
Stacja w 2001 roku.
Czternaście lat później w 2015 roku zostały zdemontowane tory.
W 1997 roku po zaliczonej maturze i otrzymaniu potwierdzenia dostania się na wybrane studia postanowiłem „odprężyć się”. Stwierdziłem, że odwzoruję w miniaturze stację, którą tak dobrze zapamiętałem z czasów dzieciństwa. Wybór był oczywisty. Zbuduję Wysoką Gorzowską! Jako mały chłopiec podczas odwiedzin „dziadków” zapamiętałem stację z przełomu lat 70/ 80-tych ubiegłego wieku. Utkwiło mi w pamięci krzyżowanie się dwóch pociągów osobowych prowadzonych parowozami Ty2/ Ty43. Zapamiętałem klimat pracy dyżurnego ruchu na stacji. Podobały mi się prace przeładunkowe na ładowni.
Na potrzeby budowy makiety wykonałem pomiary układu torowego i infrastruktury stacji. Od podstaw zbudowałem modele budynków. Stacja została zaplanowana w formie makiety modułowej. Oprócz odchyłek w postaci skrócenia długości układu torowego oraz instalacji rogatek na przejeździe kolejowym, makieta odpowiada stanowi z drugiej połowy lat 70-tych ubiegłego wieku.
Sterowanie stacją odbywa się za pomocą systemu opartemu na sterownikach Arduino. Dzięki takiemu rozwiązaniu do łączenia segmentów stacji wystarczą jedynie cztery przewody oraz dodatkowo zasilanie torów. Zastosowany system sterowania umożliwił stworzenie zależności takich samych jakie występowały na prawdziwej stacji.
Względem oryginału długość układu torowego została skrócona o około połowę. Obydwa końce makiety posiadają profil LL-500. Ukształtowanie terenu, a więc wykopy oraz nasypy odpowiadają oryginalnej stacji. Ponieważ dobrze pamiętam życie stacji od strony podwórka, aby je odwzorować zdecydowałem się mocniej odsunąć od torów tylną krawędź makiety.
Budynek stacyjny, wieża ciśnień oraz większość pozostałych budynków powstały z polistyrenowych płyt o różnych grubościach. W pierwotnej wersji budynek stacyjny i magazyn ukończyłem w 2001 roku. Kilka lat przed premierą makiety model przeszedł gruntowny remont. Z biegiem lat zmieniły się modelarskie technologie, wzbogacił się warsztat, a więc uznałem, że mogę zrobić go jeszcze lepiej.
Parowóz Ty2-1155. Dokładnie ten sam numer lokomotywy często prowadził pociągi przez Wysoką.
Seria Tr203 była stałym bywalcem na stacji do końca lat 70-tych ubiegłego wieku. Na zdjęciu Tr203-296, który w oryginale pojawiał się często na stacji. Obydwa żurawie wodne na makiecie zostały wyposażone w napęd do ich obracania.
Ol49-82 podczas wodowania.
Wjazd na stację od strony Myśliborza.
Wyjazd ze stacji w stronę Gorzowa Wielkopolskiego. Na pierwszym planie ciągnik DZIK-2 produkowany w Gorzowskich Zakładach przemysłu Maszynowego Leśnictwa.
Czyżby figurka zawiadowcy stacji miała moją twarz? Stojący w tle wózek bagażowy w oryginale mocno utkwił mi w pamięci. Z dzieciństwa zapamiętałem scenę, na której stał w podobnym miejscu załadowany zastrzelonym przez myśliwego dzikiem. Ładunek wózka czekał na transport najbliższym pociągiem jako przesyłka ekspresowa.
Kiedyś na ładowni działał punkt, który w imieniu Lasów Państwowych zarządzał wysyłką drewna. W szopie znajdowało się biuro. Ze stacji najczęściej wysyłano dłużycę oraz tzw. kopalniaki.
Od lat 60-tych ubiegłego wieku czechosłowackie Pragi V3S do transportu drewna często pojawiały się na stacji. Rogatki posiadają mechanizm opuszczania zsynchronizowany z dźwiękiem dzwonka ostrzegawczego. Imitacje napędów rogatkowych JEG-10 wykonałem we własnym zakresie.
Trzy główne budynki z makiety (budynek stacyjny, wieża ciśnień, toaleta dworcowa) oraz większość poruszającego się po niej taboru od 2001 roku zdobywało wysokie miejsca i wyróżnienia podczas Mistrzostw Modeli kolejowych.
Premiera makiety odbyła się podczas najważniejszej wystawy makiet kolejowych w Europie: „On traXS 2024” w niderlandzkim Utrechcie. Głosami publiczności oraz innych współwystawców została wyróżniona drugim miejscem.
Do powstania makiety przyczynili się koledzy z grupy. Leszek Lewiński pomógł opracować plan układu torowego z podziałem na segmenty. Podwaliny programu sterującego ruchem stworzył Klaudiusz Dawid. Jego dopasowania do makiety podjął się Romek Szczeciński. Również Romek miał swój duży udział w stworzeniu zieleni na makiecie, szczególnie tej najniższej. Romek oraz Marcin Turko istotnie pomogli przy powstaniu tła. Umieszczone na makiecie semafory swoje rozwiązania techniczne zawdzięczają Andrzejowi Sierżantowi. Bracia Radke z firmy MBR stworzyli na zamówienie wspaniałe miniatury drzew.